Polski
Perspektywa

Perspektywa

Powstrzymajcie bezwzględną eskalację wojny jądrowej!

World Socialist Web Sitewzywa robotników w USA, Europie, Rosji i na całym świecie do podjęcia działań i niedopuszczenia do rozpętania wojny światowej, która grozi zniszczeniem wszelkiego życia na ziemi.

Niebezpieczeństwo wojny jądrowej jest większe niż kiedykolwiek od 1945 r. Nawet podczas kryzysu kubańskiego w 1962 r. - wywołanego przez prezydenta USA Johna F. Kennedy'ego, który nie zgodził się na rozmieszczenie radzieckich pocisków na półkuli zachodniej - zagrożenie nie było tak poważne jak obecnie.

Sześćdziesiąt lat temu, mimo ostrej konfrontacji, zarówno rząd amerykański, jak i radziecki próbowały rozwiązać kryzys w drodze negocjacji i uniknąć wojny. Dziś tak nie jest: zarówno USA/NATO, jak i rząd Putina wykazują się wyjątkową bezwzględnością, która może prowadzić prosto do katastrofy.

Spalone szczątki rosyjskich pojazdów wojskowych na ulicy w mieście Bucza w pobliżu stolicy Ukrainy, Kijów, 1 marca 2022 r. (AP Photo/Serhii Nuzhnenko)

Putin, osaczony przez nieustanną ekspansję NATO na wschód, daje imperializmowi amerykańskiemu i europejskiemu prezent w postaci desperackiej inwazji na Ukrainę. Podczas gdy w Rosji narastają protesty przeciwko wojnie, prezydent Rosji wierzy, że może zmusić NATO do negocjacji i ustępstw poprzez gesty grożenia bronią jądrową. Strategia ta jest iluzoryczna. Opiera się ona na niedocenianiu determinacji administracji Bidena w dążeniu do eskalacji konfliktu.

Mocarstwa imperialistyczne, kierujące się interesami geopolitycznymi i kryzysami wewnętrznymi, nie zamierzają się wycofać. W ich oczach Putin jest teraz w potrzasku i chcą to wykorzystać. Nie szukają rozwiązań dyplomatycznych, lecz zakładają, że mogą doprowadzić do zmiany reżimu w Rosji poprzez połączenie presji ekonomicznej i coraz bardziej bezpośredniej ingerencji militarnej.

Rzekomy brak ingerencji NATO w konflikt to już fikcja. Ponad dwadzieścia krajów, w tym większość państw członkowskich NATO i Unii Europejskiej, zasypuje Ukrainę bronią, w tym pociskami przeciwpancernymi, systemami przeciwlotniczymi i samolotami bojowymi.

W niedzielę sekretarz stanu USA Antony Blinken powiedział, że dał Polsce, członkowi NATO, „zielone światło“ do wysłania samolotów na Ukrainę. Polska ma otrzymać amerykańskie myśliwce w ramach wymiany. Pojawiły się również propozycje, aby umożliwić ukraińskim samolotom start z lotnisk NATO. Różnica między Ukrainą a mocarstwami NATO jest coraz mniejsza.

Dowodzi to po raz kolejny, że Ukraina została pomyślana przez USA i NATO jako idealny teatr dla konfliktu z Rosją. Amerykańscy stratedzy często przechwalali się planami przekształcenia Ukrainy w „rosyjski Afganistan“, czyli wywołania długotrwałej wojny, która stworzyłaby polityczne warunki do obalenia rosyjskiego rządu. Ukraińcy, niezależnie od tego, jak bardzo się im współczuje, są w rzeczywistości wykorzystywani jako pionki w tej szeroko zakrojonej imperialistycznej geostrategii.

Gdy w lutym doszło do eskalacji konfliktu na Ukrainie, administracja Bidena nie zdecydowała się na poszukiwanie pokojowego rozwiązania. Stanowczo odmówiła nawet podjęcia negocjacji w sprawie żądania Rosji, aby Ukraina nie wstępowała do NATO. Już w miesiącach poprzedzających rosyjską inwazję USA zasypały Ukrainę bronią. Były one przeznaczone na wojnę, którą USA zamierzały prowokować.

GazetaWashington Postdoniósła w sobotę o wcześniej tajnych dokumentach, z których wynika, że „już w grudniu Pentagon dostarczał ukraińskim bojownikom broń i wyposażenie do walki w terenie miejskim, w tym strzelby i specjalne kombinezony chroniące żołnierzy przed niewybuchami ... Różnorodność, ilość i siła ognia dostarczona do strefy wojny ilustruje, jak intensywnie Stany Zjednoczone starały się przygotować ukraińskie wojsko do wojny hybrydowej przeciwko Rosji“.

Od 2014 r., kiedy prorosyjski rząd w Kijowie został obalony w wyniku wspieranego przez USA puczu, Ukraina zamieniła się zasadniczo w placówkę wojskową USA i NATO - proces ten przyspieszył w ciągu ostatniego roku, a w ostatnim tygodniu bardzo się zintensyfikował. Washington Postzauważa:

„W zeszłym roku Stany Zjednoczone zadeklarowały pomoc wojskową dla Ukrainy w wysokości ponad 1 mld USD, jak twierdzi jeden z wysokich rangą urzędników resortu obrony. Według listy przejrzanej przez The Post, obejmuje ona radary namierzające moździerze, zabezpieczone radia, sprzęt elektroniczny, sprzęt medyczny, pojazdy oraz stałe dostawy systemów rakietowych Javelin. Co najmniej dziewięć łodzi patrolowych klasy Iceland oraz pięć śmigłowców transportowych Mi-17 zostało również przekazanych Ukrainie z amerykańskiej rezerwy nadwyżek obronnych.“

Propaganda antyrosyjska w mediach odgrywa główną rolę w eskalacji kryzysu, zarówno poprzez tworzenie presji, jak i legitymizowanie bardziej agresywnych działań. Proponuje się skrajne środki, najpierw się je odrzuca, potem traktuje jako „temat do rozmów“, a w końcu aktywnie dyskutuje i rozważa.

W czwartek republikanin Lindsey Graham wezwał do zamordowania prezydenta Rosji Władimira Putina. „Jedynym sposobem na zakończenie tej sprawy jest zlikwidowanie tego faceta przez kogoś w Rosji“ - napisał Graham na Twitterze. W niedzielę senator Joe Manchin z Partii Demokratycznej powiedział, że należy rozważyć utworzenie strefy zakazu lotów. Przyłączył się do innych prominentnych Republikanów i Demokratów, mimo że takie rozwiązanie - jak powiedział republikański senator Marco Rubio - „w zasadzie oznaczałoby rozpoczęcie III wojny światowej“.

Propaganda wojenna odgrywa ważną rolę w każdej wojnie imperialistycznej, ale jej skala osiągnęła nowy poziom. Co więcej, nie ulega wątpliwości, że cieszy się ona zainteresowaniem dużej części wyższej klasy średniej.

Protesty, które pojawiły się w odpowiedzi na inwazję na Ukrainę, są skierowane przeciwko Rosji, a nie przeciwko wojnie. Prawdziwe protesty antywojenne nie wzywałyby do działań, które mogłyby doprowadzić do konfrontacji nuklearnej. Jednak demonstracje, które odbyły się w Europie w zeszłym tygodniu i w Chicago dwa dni temu, powszechnie wzywały do ustanowienia stref zakazu lotów. Prawdziwi przeciwnicy wojny nie wzywają też do masowego zwiększania budżetu wojskowego i nie zapominają o zbrodniach wojennych popełnianych przez rządy ich własnych krajów.

Opozycja wobec wojny nie oznacza ani nawoływania do zabójstwa przywódców „wrogiego“ kraju, ani do zachwalania osiągnięć militarnych sił faszystowskich, które mają długą historię ludobójczych zbrodni - takich jak grupy paramilitarne, które zostały włączone do armii ukraińskiej.

Jedyne demonstracje, które zawierają prawdziwy element sprzeciwu wobec wojny, to te w Rosji. Niezależnie od tego, jak wielkie jest zamieszanie w Rosji, protesty te są przynajmniej skierowane przeciwko własnemu rządowi. Żądają zakończenia inwazji na Ukrainę, a nie intensyfikacji działań wojennych.

Nic jednak nie wskazuje na to, by entuzjazm dla wojny klasy rządzącej i wyższej klasy średniej spotkał się z entuzjazmem klasy robotniczej.

Sondaż opublikowany dwa dni temu przez instytut badania opinii publicznej Rasmussen potwierdza, że najbogatsza grupa demograficzna w USA najbardziej popiera wojnę. Na pytanie: „Czy w przypadku wybuchu poważnej wojny w Europie, wojsko amerykańskie powinno być zaangażowane?“, 66% respondentów o rocznych dochodach powyżej 200 000 USD odpowiedziało „tak“. Spośród respondentów o rocznych dochodach poniżej 30 000 USD tylko 37% opowiedziało się za zaangażowaniem USA.

Choć propaganda wywiera pewien wpływ na wszystkie grupy społeczne, klasa robotnicza jest w większości przeciwna wojnie. Robotnicy są zaniepokojeni konsekwencjami podżegania do wojny, ponieważ to oni walczą w każdej większej wojnie i ponoszą największe konsekwencje ekonomiczne.

Co więcej, istnieje związek między dążeniem do wojny z Rosją a pandemią, która nadal wywiera ogromny wpływ na całą populację. Według danych Covid Tracker Uniwersytetu Johnsa Hopkinsa, oficjalna liczba ofiar śmiertelnych Covid-19 przekroczyła wczoraj sześć milionów na całym świecie. Rzeczywistą liczbę „nadliczbowych zgonów“ szacuje się na 20 milionów.

W Stanach Zjednoczonych liczba zgonów spowodowanych przez Covid-19 zbliża się do miliona. Dziesiątki milionów ludzi doświadczyło śmierci członka rodziny, przyjaciela lub współpracownika. Miliony ludzi cierpią z powodu skutków Long Covid.

Prowojenna histeria w wyższej klasie średniej jest wynikiem procesu, który rozwijał się przez długi czas. Masowe demonstracje przeciwko inwazji na Irak w 2003 roku były ostatnim pokazem siły ruchu antywojennego, politycznie zdominowanego przez część klasy średniej. Ówczesny sprzeciw wobec zbrodniczej inwazji, wyrażany w Partii Demokratycznej i jej otoczeniu, a w Europie przez socjaldemokrację, lewicę i Zielonych, nie był jednak pryncypialny. Już w 1999 roku członkowie wyższej klasy średniej i przedstawiciele środowisk akademickich poparli bombardowanie Serbii pod pretekstem „humanitaryzmu“.

Minęło prawie dwadzieścia lat od protestów przeciwko wojnie w Iraku. W międzyczasie niektóre części wyższej klasy średniej i środowiska akademickiego nie tylko pogodziły się z imperializmem, ale stały się gorącymi zwolennikami coraz bardziej ekstremalnych środków przeciwko Rosji. Ważnym mechanizmem tej zmiany była polityka tożsamości.

Jest to proces międzynarodowy. W Niemczech Zieloni, wchodzący w skład koalicji rządzącej, stali się liderami apeli o masowe zwiększenie wydatków na rozwój militarny.

Podkreśla to fakt, że walka przeciwko wojnie musi opierać się na klasie robotniczej - teoretycznie, politycznie i organizacyjnie.

We wszystkich krajach kapitalistycznych antagonizmy klasowe uległy ogromnemu zaostrzeniu na skutek pandemii. Przed wybuchem kryzysu na Ukrainie walka klasy robotniczej była już wyraźnie widoczna - przeciwko polityce pandemii, przeciwko ogromnemu wzrostowi wyzysku i nierówności, przeciwko wzrostowi cen towarów codziennego użytku.

Dążenie do narzucenia fikcyjnej „jedności narodowej“, której towarzyszą represje w kraju, jest ważnym czynnikiem w wojennej histerii klasy rządzącej. Z drugiej strony, walka klasy robotniczej stanowi obiektywną podstawę ruchu, którego celem jest niedopuszczenie do wybuchu trzeciej wojny światowej. W tym celu walka ta musi być prowadzona w perspektywie międzynarodowej, socjalistycznej i rewolucyjnej.

Loading